Komentarze: 1
Jeszcze się nie zabiłam... Lepiej żebym cierpiała jeszcze więcej tu wśród was... Wtedy sprawię sobie jeszcze większy ból, co przecież jest moim celem.
Nienawidze siebei coraz bardziej z każdym dniem. W życiu nie spotyka mnie nic dobrego. I niech to się nie zmienia. Mam nadzieje że nieszczęścia będą mi towarzyszyły przez całe wieki.
W szkole jak zwykle czarne chmury wisiały tuż nad moją brzydką głową. Jak zwykle dostałam kilka pał, co zresztą jest już niemalże tradycją.
W domu moi rodzice się na mnie darli i wyłądowywali całą swą złość. Dziękuję im za to.
A teraz końćzę i rozpoczynam męki.........